– Myślę, że to chyba najbardziej osobisty projekt, jakikolwiek wykonałem. Tak naprawdę trwał najdłużej pod względem rozwoju, technik, ręcznego robienia na drutach. Praca z artystami to dla mnie nowe okno, tego czym może stać się moda – pisze na swoim instagramie Jonathan Anderson.
Tęsknota za sztuką współczesną i intelektualnymi przyjemnościami sprowokowała Jonathana do stworzenia najnowszej kolekcji. Podjął współpracę ze zdolnymi artystami, aby pokazać modę w innym wymiarze. Bez podziałów i uprzedzeń. Ciesząc się wolnością przekazu. Tym razem przedstawia sferę mody dzięki Dame Magdalene Odundo oraz ceramicznej rzeźbiarce Shawandę Corbett. Portrety Odundo i zdjęcia performansu Corbetta pojawiły się obok siebie na tle martwej natury. Możemy zobaczyć zestawienie pięknych rzeźb artystów z ubraniami Andersona. Kolekcja celowo została okrojona. Tylko kilka ubrań i genialna seria dzianych
i drukowanych koców, które same w sobie są dziełami sztuki. – To tak, jakbyś mógł je zobaczyć na ścianie w galerii. Stworzyłem przestrzeń i chcę się nią podzielić – mówi Anderson.
Na fotografiach autorstwa Juergena Tellera nie zobaczymy modeli. Widzimy ludzi ze swoimi ułomnościami i przeciwnościami losu. Corbett, która urodziła się z jedną ręką
i bez nóg. Tworzy naczynia, które określiła jako „zastępcze dla ludzi”, a także spektakle taneczne. Projektant poznał ją w Corvi-Mora Gallery w Londynie latem ubiegłego roku.
W kolekcji widzimy spójność ze sztuką. Ręcznie dziergane ubrania, kształtem przypominające grzybki lub dzwonki. Wyglądem nawiązujące do ceramicznych naczyń artystów. Ciężkie sylwetki dały upust jedwabnym sukienką. Wzory na ubraniach, także zostały przeniesione
z kolekcji ceramicznej. Najbardziej zachwyciły mnie akcesoria. Duże torby w kształcie kuli czy mosiężne złote loafersy.
– Myślę, że chodzi o testowanie rzeczy za każdym razem, próbowanie przetestowania małych subtelności, które mogą być dobre. Dlatego uwielbiam te projekty. Może nie są tak hałaśliwe, ale myślę, że są bardzo zgodne z prawdą. Pokazują proces ludzki. Myślę, że musimy teraz zakwestionować ideę mody – mówi Jonathan. Projektant postanowił pobawić się przekazem i zastosował wiele eksperymentów. Aby dać upust emocją, w trudnych dla nas czasach. Zamiast spektakularnego pokazu – piękne fotografie. Bez niepotrzebnego blichtru, prezentuje filmy i rozmowy na instagramie. Bo przecież sztuka broni się sama.

Zdjęcia: Jurgen Teller/ JW Anderson