Lubię otaczać się pięknymi przedmiotami. Estetyka jest dla mnie ważna w każdej dziedzinie życia. Od dobrych kilku lat żyję w duchu Zero Waste. Co to znaczy? Aktywizuję, się ekologicznie wspieram modę z drugiego obiegu, a piękne przedmioty znajduję na pchlich targach. Głośno mówię o potrzebie zmian w branży, której jestem częścią. Podróżując po świecie wielokrotnie odwiedzam koncepty, butki cyrkularne. Teraz taki butik przywędrował już do Polski, czego przykładem jest „Stare na Nowo”, który otworzył swoje podwoje w centrum handlowym King Cross Praga. Warto dodać, że King Cross Praga otwiera się na małych przedsiębiorców, przykładem jest koncept z drugiej ręki.

Czasami wcale nie chodzi o to, by kupić coś nowego. Wystarczy, że jest to nowe dla nas. Idealnym rozwiązaniem okazuje się być przedsięwzięcie, w którym klienci nie tylko kupują, ale i dostarczają produkty. „Stare na Nowo” zajmuje się sprzedażą, a status przedmiotów możemy monitorować w specjalnym systemie. W ten sposób pozbywamy się zalegających akcesoriów i dajemy im drugie życie.

– Do każdego podchodzimy indywidualnie, bo też każdy przedmiot to inna historia. Kiedyś starsze małżeństwo chciało u nas sprzedać rodzinny obraz za 180 zł. Kiedy dokładniej go obejrzeliśmy, okazało się, że był wart prawie 10 razy więcej! – mówi współwłaściciel „Stare na Nowo” Dariusz Sokołowski.

Zrównoważony rozwój jest bardzo ważnym kryterium, kiedy podejmuję decyzję zakupowe. Wiele osób coraz chętniej kupuje z drugiej ręki, bo chce mniej szkodzić środowisku zakupami. Warto dodać, że czasami przedmioty w drugim obiegu osiągają wyższe ceny. Dzieje się tak w przypadku limitowanych kolekcji, przedmiotów wynikłych ze współpracy renomowanych marek czy klasycznego vintage. Dla jednego coś bezwartościowego może okazać się dobrą inwestycją. Dajcie znać czy udało upolować się wam coś unikatowego w butiku „Stare na Nowo”.